Obserwatorzy

niedziela, 10 listopada 2013

Muffinki czekoladowo-czekoladowe...

są pyszne !
To ulubione muffinki mojej rodziny i moje ;-) Przepis dostałam od koleżanki, która znalazła go w necie.Robi się je błyskawicznie, są bardzo proste do wykonania a smakują rewelacyjnie .Jak zwykle użyłam silikonowych foremek do muffinek - u mnie z tego przepisu wychodzi 18 sztuk. Bardzo POLECAM !!!
Troszkę pozmieniałam - na swoje potrzeby - składniki:

Skladniki suche:
- 250 g mąki tortowej,
- 120 g cukru ( w oryginale brązowy ),
- 2 łyżki kakako,
- 2 łyżki czekolady w proszku,
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia,
- 0,5 łyżeczki sody,
- szczypta soli

Składniki mokre:
- 2 duże jajka,
- 200 ml mleka,
- 100 ml oleju

Dodatkowo:
- ja wykorzystałam 1 tabliczkę mlecznej czekolady, pokruszonej w kawałeczki ( w oryginale było po 50 gram czekolady mlecznej i gorzkiej oraz trufle.

Wykonanie:
Składniki suche mieszam w jednej misce, w drugim naczyniu roztrzepuję jajka, dodaję olej i mleko - mieszam.Mokre składniki dodaję do suchych i mieszam rózgą.Wsypuję pokruszoną czekoladę.
Piekarnik nagrzewamy do 180 st.C, formy do muffinek napełniamy do 2/3 wysokości ciastem.Pieczemy ok. 20 minut do tzw. suchego patyczka.

Smacznego - wypróbujcie koniecznie ;-)

piątek, 1 listopada 2013

Muffinki kokosowo-czekoladowe

Przepis na te muffinki znalazłam kiedyś, gdzieś w necie - niestety nie pamiętam strony.Zapisałam wtedy i obiecałam sobie, że je upiekę. Wczoraj zamysł zrealizowałam ;-)
Składniki:
- 1,5 szklanki mąki,
- 0,5 szklanki cukru ( dodałam jeszcze małe op.cukru waniliowego ),
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
- 2 jajka,
- 100 g masła roślinnego ( roztopione ),
- 0,5 szklanki mleka,
- 4 łyżki wiórków kokosowych,
- 2 łyżki kakako
- ja od siebie dodałam jeszcze nieco olejku cytrynowego
 
Wykonanie:
Mąkę przesiewamy wraz z proszkiem do pieczenia przez sito, dodajemy cukier i całe jajka - mieszamy, następnie dodajemy roztopione ale schłodzone masło - mieszamy, dodajemy mleko i wiórki - całość delikatnie mieszamy. W oryginalnym przepisie mleka były 2 łyżki ale wg mnie to zdecydowanie za mało, ciało było kluchą dlatego dodałam więcej mleka i dlatego powyżej napisałam aby wziąść 0,5 szklanki.Następnie odkładamy 1/3 ciasta i dodajemy kakao. Formy do muffinek ( ja używam wyłącznie silikonowych - nie trzeba ich natłuszczać, łatwo się myje , można łatwo przenieść babeczki bez obawy, że się rozpadną ) napełniamy do połowy wysokości ciastem jasnym a następnie na wierzch dajemy jeszcze łyżkę ciemnego ciasta. Pieczemy w nagrzanym wcześnie piekarniku - 180 st.C ok. 25 do 30 minut do tzw. suchego patyczka.Z podanej ilości ciast wyszło mi 12 muffinek.
Moje uwagi: babeczki są dość smaczne, choć wyszły bardzo zwarte i jak dla mnie ciut "ciężkie" - podczas kolejnej próby dodam chyba trochę sody - tak robię gdy piekę ulubione przez moją rodzinkę muffinki czekoladowe .Myślę, że wtedy muffinki bardziej urosną i będą pulchniejsze.
Mimo wszystko moim domownikom smakowały - stwierdzili, że "się czepiam" - dziś już nie ma po nich śladu więc chyba smakowały.A może, któraś z Was próbowała już ten przepis i udzieli jakichś rad ?
Pozdrawiam i życzę smacznego ;-)





czwartek, 31 października 2013

Witamin ciąg dalszy ;-)

Do dzisiejszego obiadu zrobiłam taką oto sałatkę
Muszę przyznać, że jestem wielką zwolenniczką  sałatek. Ileż możliwości daje różne zestawienie składników.Oczywiście mam swoje ulubione i na pewno je tutaj zaprezentuję.
Składniki ww.sałatki:
- pomidor ( u mnie zawsze sparzony i obrany ze skórki ),
- papryka - tu zółta,
- rzodkiewki,
- ogórek świeży,
- ogórek kiszony ( może też być konserwowy ),
- cebula,
- szczypior,
- czosnek przeciśnięty przez praskę
Warzywa pokrojone w cząstki, doprawione solą, pieprzem, curry ( uwielbiam tę przyprawę ), lekko polane olejem i delikatne wymieszane.POLECAM - PYCHA !
Natomiast głównym składnikiem dzisiejszego obiadu były filety z kurczaka upieczone w papirusie.
Polecam tu WINIARY i ich Pomysł na:
To świetny sposób na szybkie, proste i bardzo smaczne danie. Sprawdza się wtedy gdy nie masz zbyt wiele czasu na przygotowanie posiłku.
Dziękuję za odwiedziny i serdecznie witam nowe obserwatorki ;-)
Pozdrawiam .







środa, 30 października 2013

Witaminy na jesienne dni...

dziś taką oto owocową sałatkę dla mojej rodzinki przygotowałam ;-)
Proszę się częstować

Składniki:
- banan,
- gruszka ( u mnie Konferencja ),
- kiwi,
- jabłko,
- suszone morele

wszystko pokrojone w cząstki, posypane orzechami włoskimi, żurawiną i pestkami dyni.
Baardzo smaczne i zdrowe i co najważniejsze szybkie w przygotowaniu ;-)

Serdecznie witam nowych obserwatorów - dziękuję za odwiedziny .

wtorek, 29 października 2013

Obiecałam przepis na tort czekoladowy...


Proszę bardzo oto jest :

Tort upiekłam dla mojej mamy z okazji Jej niedawnych imienin - Urszuli. Korzystałam z przepisu jaki zamieściła na swojej stronie Słodka Babeczka. Koniecznie zajrzyjcie tam - super przepisy i piękne fotki.
Gorąco polecam !
W ww. wspomnianym przepisie dokonałam kilku zmian ;-)

Składniki na ciasto:
- 5 jajek,
- 6 łyżek cukru,
- 200 g mielonych orzechów włoskich (zmieliłam w starym młynku do kawy),
- 2 łyżki kakao ( u mnie Deco Moreno ),
- 2 łyżki mąki pszennej ( użyłam Mąkę Babuni z Biedronki ),
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia

Wykonanie:
Jajka ubić z cukrem na jasną i puszystą masę.Mąkę wraz z proszkiem do pieczenia przesiewamy przez sitko, dodajemy kakao , delikatnie mieszamy , dodajemy zmielone orzechy i całość równie delikatnie mieszamy z masą jajeczną.
Do wypieku ciasta potrzebna nam będzie tortownica o śr. 22 cm.W przepisie Słodkiej Babeczki widniał zapis, że dno tortownicy wykładamy papierem do pieczenia a boki natłuszczamy i posypujemy bułką tartą. Ja tak zrobiłam ale nie byłam z tego zadowolona - podczas krojenia ciasta miałam problem gdyż ciasto mimo wszystko zbyt mocno przylegało do papieru.Następnym razem zrobię tak jak zwykle przy pieczeniu ciasta - tortownicę - dno i boki natłuszczę i posypię bułką tartą.Ciasto wkładamy do lekko nagrzanego piekarnika a następnie pieczemy w temperaturze 180 st.C ok.40 minut lub do tzw.suchego patyczka. Następnie ciasto wyjąć z piekarnika i zostawić do wystudzenia.

Składniki na masę:
- 200 g miękkiego masła,
- 200 g gorzkiej czekolady (najzwyklejsza gorzka czekolada z Biedronki),
- 5 czubatych łyżek kremu czekoladowego ( kremem czekoladowo-orzechowym z   Biedronki),
- 2 wafle XXL orzechowe Estella (z Biedronka )

Gorzką czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej a następnie zostawiamy do wystudzenia - musi jednak pozostać nadal w płynnej postaci.Masło ubijamy na jasną masę, dodajemy krem czekoladowo-orzechowy i stopioną czekoladę.Miksujemy a następnie do tej masy wrzucamy drobno pokrojone wafelki.Delikatnie mieszamy całą masę (w takiej postaci jest PYSZNA ;-) ).

Dobrze wystudzone ciasto przekrawamy na 2 części. Połowę masy czekoladowej dokładnie należy rozsmarować na 1 blacie i przykryć drugim. Wierzch tortu posmarowałam pozostałą częścią masy, udekorowałam całymi orzechami laskowymi a następnie boki i wierzch tortu obsypałam wiórkami kokosowymi.

Na koniec moje małe uwagi:
tort był pyszny choć ciasto wydało mi się odrobinkę suche - może następnym razem lekko je nasączę ?
Po wyjęciu z lodówki krem w torcie był dość twardy , więc koniecznym jest aby przed podaniem o wiele wcześniej wyciągnąć go z chłodziarki.

Smacznego !

niedziela, 27 października 2013

Zaczynam...

swoją przygodę z blogiem kulinarnym.Mam ochotę podzielić się z Wami przepisami na potrawy proste, szybkie w przygotowaniu - koniecznie smaczne - przynajmniej w moim mniemaniu ;-) Dziś taki króciutki wpis a w kolejnym poście zapraszam już na tort czekoladowy.


Pozdrawiam i zapraszam niebawem ;-)